Jak zbudować swoją pierwszą kapsułę? Dobre pytanie. Dla wielu to ogromne wyzwanie, gdyż niezbędna jest odrobina wiedzy z zakresu elektroniki.
Zaczynając naszą przygodę z lotami w głąb stratosfery stanęliśmy przed takim właśnie wyzwaniem. Materiał prezentowany w tym poście dotyczy roku 2005. Wówczas tak się budowało kapsuły ;-). Proszę nie odnosić tego materiału do czasów współczesnych. Obecna waga elektroniki, to kilkanaście gram, a cala kapsuła oparta np. na Arduino, może ważyć około 250 g.
Ale wróćmy do roku 2005. Wyobraźcie sobie, że ta nasza pierwsza kapsuła ważyła 1500 g, a zbudowana była z obudowy wykonanej z laminatu. Jarek oraz Artur, nasi koledzy odpowiedzialni za sprawy techniczne, mozolnie docinali laminat oraz malowali kapsułę przed startem odpowiednim lakierem.
Nasza ówczesna wiedza o stratosferze oraz panujących tam warunkach była żadna. Nie mieliśmy też całkowicie doświadczenia z lądowaniem kapsuły po locie. Nie wiedzieliśmy, gdzie może wylądować, a czy jeśli będzie to zbiornik wodny, to całość ma szanse przeżycia.
Nikt z nas nie wiedział jak szybko opada ładunek oraz czy warunki na wysokości pęknięcia powłoki nie uszkodzą elektroniki.
Nasze pierwsze loty odbywały się w czasie, kiedy kamery GoPro nie istniały. Chcąc zarejestrować choćby fragment lotu, wysyłaliśmy po prostu duże kamery czy cyfrowe aparaty fotograficzne, które były wówczas nowością na rynku i kosztowały majątek.
Z dużym sentymentem sięgam po napisaną wówczas instrukcję budowy kapsuły FLY-3. Zobaczcie, jakie to było pancerne. Wszystkie elementy były ogólno-dostępne, a każdy nawet bez wiedzy technicznej, mógł ją zbudować.
Każda kolejna konstrukcja była już lżejsza, zbudowana głównie w oparciu o obudowy styropianowe. Elektronikę, nawet jeśli była kupiona w sklepie, rozbieraliśmy z obudów, aby jej waga była mniejsza.
Jak zbudować swoją pierwszą kapsułę? Po prostu nie bać się eksperymentować. Im więcej konstrukcji przygotujesz, tym więcej się nauczysz. Testuj, organizuj loty techniczne przed właściwym lotem, a zdobytą wiedzę wykorzystuj do modyfikacji oraz ulepszeń swoich konstrukcji.
Nie zapomnij dzielić się swoim doświadczeniem z innymi. Jedną z takich możliwości jest coroczne spotkanie w ramach Near Space Conference.